notariusz a dowód w trybie art. 248§ Kodeksu postępowania cywilnego

 
 
Niejednokrotnie prowadząc postępowanie cywilne stykamy się z różnymi problemami dowodowymi. Jeden z takich problemów może dotyczyć przeprowadzenia dowodu z dokumentu w postaci umowy zawartej w formie aktu notarialnego. Nie zawsze mamy dostęp do takiego dokumentu, a czasem dostęp ten ograniczony jest tylko do jego fragmentów. 

 
W takiej sytuacji pierwsze co przychodzi do głowy to zastosowanie art. 248§1 Kodeksu postępowania cywilnego zgodnie z którym:

 
Każdy obowiązany jest przedstawić na zarządzenie sądu w oznaczonym terminie i miejscu dokument znajdujący się w jego posiadaniu i stanowiący dowód faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, chyba że dokument zawiera informacje niejawne.
 
Nie ma przy tym problemu, jeżeli taką umową dysponuje druga strona sporu lub osoba trzecia. Zastosowanie wskazanego przepisu oczywiście zobowiązuje taką osobę do przedłużania dokumentu. Pytanie jednak, czy to samo dotyczy notariusza. Często bowiem jedynym pewnym posiadaczem dokumentu jest właśnie on - notariusz. Czy wówczas możemy formułować taki wniosek dowodowy? 
 
Oczywiście nie powinno być żadnych wątpliwości, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Dla zastosowania art. 248§1 Kodeksu postępowania cywilnego notariusz nie jest nikim szczególnym. Jednakże ci którzy mieli w tej kwestii jakieś wątpliwości, powinni zostać ostatecznie przekonani przez Sąd Najwyższy, który w uchwale z dnia 18 listopada 2015 roku, sygnatura akt: III CZP 69/15 stwierdził, iż:
 
Obowiązek przedstawienia dokumentu, przewidziany w art. 248§1 k.p.c., dotyczy także notariusza i obejmuje sporządzane przez niego akty notarialne.
 
Rzecz jasna formułując wniosek dowodowy oparty na art. 248§1 Kodeksu postępowania cywilnego, jak zresztą każdy inny, należy zadbać o precyzję (w tym językową) oraz podanie tezy dowodowej. Niestety cały czas kwestie te wywołują spore trudności również profesjonalnym pełnomocnikom, co w skrajnych przypadkach może doprowadzić do przegrania sprawy - znam takie przypadki.

martwe dusze w Krajowym Rejestrze Sądowym i ukryte wywłaszczenie

 
 
Problematyka tak zwanych martwych dusz w Krajowym Rejestrze Sądowym (dalej jako: KRS) wzbudzała liczne kontrowersje od samego początku funkcjonowania KRS. Chodziło o to, że nie było konkretnej procedury umożliwiającej wykreślenie z KRS podmiotów, które faktycznie nie prowadziły działalności, a nie przeprowadziły procedury likwidacyjnej lub innej prowadzącej do ustania bytu prawnego. Owszem przez lata pojawiały się koncepcje na usuwanie takich podmiotów z KRS. Jednak ich skuteczność była delikatnie mówiąc dyskusyjna.
 
 
W związku z tym z zadowoleniem przyjąć należy regulację ustawy o zmianie ustawy o krajowym rejestrze sądowym oraz niektórych innych ustaw z dnia 28 listopada 2014 roku (Dz.U. z 2014 roku, pozycja 1924), która z założenia ma porządkować omawianą kwestię. Regulacja ta budzi jednak również mieszane uczucia, o czym niżej.  
 
Przywołana nowelizacja wprowadziła do ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 roku o Krajowym Rejestrze Sądowym (tekst jednolity Dz.U. z 2013 roku, pozycja 1203, dalej jako: ustawa o KRS) między innymi dodatkowe artykuły od 25a do 25e. Zgodnie z tą regulacją, począwszy od jej wejścia w życie w dniu 1 stycznia 2015 roku, sąd rejestrowy z urzędu wszczyna postępowanie o rozwiązanie podmiotu wpisanego do KRS bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego jeżeli zaistnienie co najmniej jeden z poniższych przypadków:

 
    1. oddalając wniosek o ogłoszenie upadłości lub umarzając postępowanie upadłościowe, sąd upadłościowy stwierdzi, że zgromadzony w sprawie materiał daje podstawę do rozwiązania bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego - jest to nowa instytucja dodana do ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2012 roku, pozycja 1112);
       
 
    1. oddalono wniosek o ogłoszenie upadłości lub umorzono postępowanie upadłościowe z tego powodu, że majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania;
       
 
    1. wydano postanowienie o odstąpieniu od postępowania przymuszającego lub jego umorzeniu;
 
    1. mimo dwukrotnego wezwania sądu rejestrowego nie wykonano innych obowiązków, o których mowa w art. 24 ust. 1 ustawy o KRS.
 

W toku postępowania o wykreślenie podmiotu wpisanego do KRS bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego sąd rejestrowy bada czy zachodzą dwie okoliczności, a mianowicie:
 
 
    1. czy podmiot posiada zbywalny majątek;
 
    1. czy podmiot faktycznie prowadzi działalność.
 
 
O wszczęciu postępowania sąd rejestrowy zawiadamia podmiot, którego dotyczy wniosek - jeżeli jest to możliwe (wpisany aktualny adres oraz istniejący organ uprawniony do reprezentowania podmiotu) oraz zamieszcza ogłoszenie.
 
Jeżeli sąd rejestrowy w toku postępowania dojdzie do przekonania, że dany podmiot nie posiada zbywalnego majątku i nie prowadzi faktycznie działalności, wydaje orzeczenie o rozwiązaniu tego podmiotu bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego oraz zarządza jego wykreślenie z KRS. Orzeczenie takie podlega ogłoszeniu. W przeciwnym wypadku postępowanie zostaje umorzone. Umorzeniem powinno zakończyć się również postępowanie, jeżeli pomimo przesłanek do rozwiązania, sąd rejestrowy poweźmie wiadomość, iż zachodzą istotne okoliczności przemawiające przeciwko rozwiązaniu tego podmiotu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego, w tym w szczególności uzasadnione interesem wierzyciela.
 
Jednakże, co istotne, istnienie niezaspokojonych zobowiązań ciążących na podmiocie wpisanym do KRS lub nieściągalnych wierzytelności nie wyłącza możliwości orzeczenia o rozwiązaniu tego podmiotu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego,
 
Warto przy tym zwrócić uwagę na regulację art. 25e ustawy o KRSregulacja ta ma bowiem niepostrzeżenie szerszy zakres niż art. od 25a do 25d ustawy o KRS. Z treści art. 25e ust. 1 wynika bowiem, że Skarb Państwa nabywa z mocy prawa, z chwilą wykreślenie podmiotu z KRS, mienie pozostałe po wykreślonym z KRS podmiocie, bez względu na przyczynę wykreślenia - jeżeli mieniem tym nie rozporządził przed wykreśleniem właściwy organ.
 
Powyższa regulacja jest co najmniej kontrowersyjna, albowiem przewiduje de facto wywłaszczenie mienia podmiotów wykreślanych z KRS i ich założycieli (w szczególności wspólników i akcjonariuszy), jeżeli mieniem tym nie rozporządził w inny sposób właściwy organ. Trudno przy tym dociec co ustawodawca miał na myśli wspominając o rozporządzeniu mieniem przez właściwy organ. W szczególności nie wiadomo czy organem tym, będą również likwidatorzy. Ma to kolosalne znaczenie, gdyż okazuje się, że jeżeli spółka wpisana do KRS przeprowadzi likwidację, zaspokoi wierzycieli, a następnie likwidatorzy rozporządzą mieniem na rzecz wspólników i doprowadzą do wykreślenia spółki z KRS, to jeżeli nie zostaną oni uznani za właściwy organ i tak dojdzie do wywłaszczenia mienia spółki.
 
Ponadto powyższa regulacja budzi wątpliwości co do swojej zgodności z Konstytucją, która wywłaszczenie dopuszcza jedynie na cele publiczne i jedynie za słusznym odszkodowaniem (art. 21 ust. 2 Konstytucji).
 
Zgodnie z dalszymi ustępami art. 25e ustawy o KRS Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność z nabytego mienia za zobowiązania podmiotu wykreślonego z KRS.
 
Zamiast odszkodowania za wywłaszczenie, mamy natomiast w omawianej sytuacji art. 25e ust. 3 i 4 ustawy o KRS zgodnie z którymi wspólnicy, członkowie spółdzielni i inne osoby uprawnione do udziału w majątku likwidacyjnym mogą dochodzić swoich praw, tylko wtedy gdy reprezentują łącznie co najmniej 2/3 głosów i wykażą, że wszyscy wierzyciele zostali zaspokojeni lub zabezpieczeni. 
Przy czym przez dochodzenie swoich praw należy rozumieć roszczenia windykacyjne i o zapłatę kierowane przeciwko Skarbowi Państwa. Nie wnikając w tym miejscu w szczegóły warto podkreślić, iż dochodzenie roszczeń przeciwko Skarbowi Państwa wiąże się z określoną specyfiką, bynajmniej nie ułatwiającą dochodzenia tych roszczeń. W tym kontekście wykazanie zaspokojenia lub zabezpieczenia wszystkich wierzycieli może być bardzo problematyczne. Statio fiscii reprezentującym Skarb Państwa w tego rodzaju sporach sądowych będzie starosta właściwy ze względu na ostatnią siedzibę podmiotu wykreślanego z KRS. 
Żeby było jeszcze ciekawiej ustawodawca przewidział, że wspomniane wyżej roszczenia wygasną, jeżeli nie będą dochodzone przeciwko Skarbowi Państwa w terminie roku od chwili nabycia mienia przez Skarb Państwa. 
 
Tym samym zamiast słusznego odszkodowania za wywłaszczenie mamy konieczność wytaczania powództwa przeciwko Skarbowi Państwa oraz wygaśnięcie roszczenia po upływie roku od wykreślenia podmiotu z KRS, jeżeli nie będzie w tym czasie dochodzone. Nie wiadomo przy tym czy i jaki wpływ na bieg terminu wygaśnięcia roszczenia będzie miało ewentualne zawezwanie do próby ugodowej. 
Tego rodzaju mechanizm zagospodarowania mienia i dochodzenia roszczeń powinien w zasadzie rozwiewać wątpliwości co do konstytucyjności omawianego rozwiązania. W mojej ocenie w sposób oczywisty jest ono niezgodne z Konstytucją. Pytanie tylko czy i kiedy Trybunał Konstytucyjny zostanie wywołany do tablicy oraz jak zareaguje.
 
Warto również wspomnieć, że w przypadku wywłaszczania własności nieruchomości lub użytkowania wieczystego, nabycie tych praw stwierdza w drodze decyzji starosta właściwy ze względu na położenie nieruchomości. Ciekawe jest przy tym w jaki sposób organy administracji (starostowie) będą ustalały krąg stron postępowania administracyjnego? Wiadomo natomiast, że data wydania decyzji przez starostę nie ma żadnego wpływu na wygaśnięcie roszczeń przeciwko Skarbowi Państwa. Oznacza to, że tak jak w przypadku dróg publicznych, decyzje deklaratoryjne mogą być i będą wydawane długo po wygaśnięciu roszczeń przeciwko Skarbowi Państwa. W związku z tym, może być tak, że osoby zainteresowane dowiedzą się o wywłaszczeniu nieruchomości w momencie, w którym już nie będą mogły dochodzić roszczeń przeciwko Skarbowi Państwa. 
Uprzedzając ewentualne pytania od razu wskażę, że tego rodzaju mechanizm Trybunał Konstytucyjny uznał już za... zgodny z Konstytucją wyrokiem z dnia 19 maja 2011 roku, sygnatura akt: K 20/09 wydanym na kanwie art. 73 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz.U. numer 133, pozycja 872, ze zmianami).
 
Dokonując podsumowania należy stwierdzić, że po raz kolejny ustawodawca zaserwował nam danie składające się ze znośnego kotleta i zgniłego jaja w postaci zakamuflowanego wywłaszczenia ukrytego pośród przepisów dotyczących instytucji rozwiązania podmiotu bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego.

formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

obserwatorzy

Copyright © paragrafowanie